Wybielanie zębów w domu ma tę przewagę nad wybielaniem stomatologicznym, że jest nieporównywalnie tańsze.
W zależności od środka wybielającego na jaki się zdecydujemy zapłacimy za nie od kilku do dwustu / trzystu złotych za najbardziej zaawansowane rozwiązania. Wybielanie zębów u dentysty kosztuje znacznie więcej. Warto więc pokusić się o pewne oszczędności, ale pod jednym wszakże warunkiem. Jakim? Pod warunkiem zachowania zdrowego rozsądku, ostrożności, wyboru profesjonalnych i renomowanych preparatów wybielających i pod warunkiem zastosowania się do zastrzeżeń producenta środka wybielającego, który wybierzemy. Jednocześnie musimy pamiętać i o tym, że przed każdym wybielaniem (a już szczególnie przed wybielaniem zębów z użyciem profesjonalnych i bardzo skutecznych preparatów) musimy bezwzględnie wyleczyć wszystkie choroby zębów i przyzębia. Jeśli tego nie zrobimy możemy sobie jedynie zaszkodzić. Warto też, przy okazji wizyty u dentysty, profesjonalnie i dokładnie oczyścić zęby z płytki nazębnej i kamienia – to zmaksymalizuje efekty wybielania, bo przez osady, o których wspomniałam wybielacze albo w ogóle nie przenikają, albo przenikają zbyt słabo. Samych osadów wybielając zęby też raczej się nie pozbędziemy. Przy okazji jedno zasadnicze wyjaśnienie – wybielanie nie polega na usuwaniu zewnętrznych osadów.
Prawdziwe wybielanie zębów skupia się na usuwaniu przebarwień tkwiących głęboko w szkliwie.
I kolejne zastrzeżenie: jeśli przebarwienia są skutkiem np. wcześniejszego leczenia i zanieczyszczeń które dostały się do zęba od wewnątrz – takich zębów też przy pomocy wybielaczy nie wybielimy. Konieczne jest wybielanie przeprowadzone u źródła tj. od strony wnętrza zęba, a z tym uporać się może jedynie dentysta. Wróćmy jednak do domowego wybielania zębów. Jakie mamy możliwości w tym względzie? Wybielające pasty do zębów Jest ich bez liku. Praktycznie każdy producent środków do pielęgnacji zębów oferuje nam przynajmniej kilka produktów reklamowanych jako pasty wybielające. Pasty te działają jedynie na powierzchni zębów tzn. pomagają usuwać gromadzące się na zębach osady, ale nie wnikają do wnętrza i nie usuwają tkwiących tam przebarwień będących prawdziwymi sprawcami problemu (żółknięcia, szarzenia zębów). Innymi słowy pastami wybielającymi zębów nie wybielimy, chyba że zaopatrzymy się w specyfik, którego producent wyraźnie zaznaczył, że zawarte w nim składniki wnikają w szkliwo. Będą to składniki w niskich stężeniach więc stuprocentowo bezpieczne, ale warto mieć na uwadze fakt, iż niewielkie stężenia “wybielaczy” nie zagwarantują nam spektakularnych efektów. Paski wybielające zęby Paski wybielające zęby są już znacznie lepsza alternatywą. Są to paski nasączone żelem wybielającym. Przykleja się je na zęby i pozostawia na nich przez zalecany przez producenta okres czasu. Paski należy naklejać przynajmniej kilka razy dziennie by móc osiągnąć zauważalne efekty. Żel wybielający, którymi nasączone są te produkty wnika w szkliwo i usuwa zgromadzone w nim przebarwienia. W tym przypadku możemy mówić o autentycznym wybielaniu, choć tak jak wspomniałam już wcześniej przebarwień tkwiących bardzo głęboko w zębie paski wybielające nie usuną. Żele wybielające Działają podobnie do pasków.